Środki kosmetyczne i detergenty kuchenne nie byłyby tak skuteczne, gdyby nie liczne syntetyczne dodatki. To one powodują, że preparaty mocniej się pienią i wykazują silne właściwości czyszczące. Wśród wielu substancji ulepszających działanie kosmetyków i chemii domowej znajdziesz także kokoamid DEA. Co to za substancja i do czego służy?

 

Co to jest cocamide DEA i do czego się go wykorzystuje?

Cocamide DEA (zwany inaczej dietyloaminą kokamidu) to syntetyczny składnik, który powstaje w wyniku reakcji kwasów tłuszczowych, pochodzących z olejów kokosowych z dietyloaminą. Jest lepką cieczą o białej barwie i niezbyt gęstej konsystencji albo ciałem stałym przypominającym wosk. Niechętnie łączy się z tłuszczami, nie jest rozpuszczalny w wodzie.

 

Kokamid DEA wykazuje uniwersalne działanie, typowe dla surfaktantów:

  • reguluje lepkość produktu,
  • zwiększa pienienie się kosmetyków,
  • skutecznie natłuszcza wysuszony naskórek, efektywnie odbudowuje barierę hydrolipidową,
  • działa antyelektrostatycznie,
  • oczyszcza skórę z zabrudzeń, które gromadzą się na niej na co dzień (np. pot, kurz, sebum).

 

Cocamide DEA jest również emulgatorem. Zwiększa stabilność produktu, ilość i jakość piany oraz wpływa pozytywnie na konsystencję kosmetyków (jest tzw. modyfikatorem reologii).

 

Gdzie jest stosowany cocamide DEA?

Cocamide DEA jest wykorzystywany do produkcji szerokiej gamy środków myjących. Można do nich zaliczyć przede wszystkim:

  • mydła w płynie i żele pod prysznic,
  • szampony,
  • płyny do kąpieli i balsamy do ciała,
  • produkty do pielęgnacji twarzy i zabiegów demakijażu,
  • kremy do opalania,
  • pasty do zębów,
  • kosmetyki do pielęgnacji włosów.

 

Związek jest chętnie wybierany ze względu na jego wysoką skuteczność przy bardzo niskim stężeniu.

 

Czy kokamid DEA jest szkodliwy?

Podobnie jak w przypadku wielu innych substancji dodawanych do kosmetyków, decydujące znaczenie dla szkodliwości kokamidu ma jego stężenie. Zostało ustalone, że dopuszczalna zawartość cocamide DEA w kosmetykach nie powinna przekraczać 0,5%.

 

Zwracaj jednak uwagę, czy producent nie stosuje go w preparatach kosmetycznych przeznaczonych do mycia i pielęgnacji dzieci, których bariera skórna i hydrolipidowa nie jest jeszcze w pełni ukształtowana. Na składnik powinny uważać także kobiety w okresie laktacji i ciąży.

 

Wprawdzie ten składnik nie jest uznany za mocno drażniący, mimo to powinny unikać go osoby, które borykają się z problemami natury dermatologicznej (np. skóra atopowa, łuszczyca, świąd). W ich przypadku mogą wystąpić silne odpowiedzi alergiczne, podrażnienia, wysypki i zaczerwienienia skóry.

 

Nie ma jednoznacznych dowodów, które wskazywałyby na szkodliwość kokamidu DEA dla środowiska.

 

Organizacje zajmujące się oceną skuteczności i bezpieczeństwa kosmetyków ostrzegają jednak przed innego rodzaju zagrożeniem, a mianowicie zbyt częstym stosowaniem kosmetyków zawierających pochodne dietyloaminy. Chodzi szczególnie o:

  • dietanoloamid kwasu laurynowego (lauramide DEA),
  • dietanoloamid kwasu sojowego (soyamide DEA),
  • dietanoloamid kwasu linoleinowego (linoleamide DEA),
  • dietyloamid kwasu oleinowego (oleamide DEA)

 

Oczywiście do tej grupy zalicza się także cocamide DEA. Na czym polega problem?

 

Dlaczego dietyloamina jest szkodliwa?

Okazuje się, że zawarta w syntetycznych związkach DEA wykazuje silny potencjał rakotwórczy. Jak to możliwe?

 

Poprzez reakcję zachodzącą między DEA, a związkami azotu zawartymi w kosmetykach (np. związki amonu zawarte w farbach do włosów i preparatach dezynfekujących) powstają nitrozaminy.

 

Nitrozaminy to związki organiczne, nitrozowe pochodne amin. Mają one działanie mutagenne, teratogenne i embriotoksyczne. W przypadku kontaktu z płodem mogą doprowadzić do pojawienia się lub pogłębienia wad rozwojowych.

 

Na efektywność reakcji z udziałem nitrozamin mają wpływ:

 

  • stężenie poszczególnych substancji biorących udział w reakcji,
  • odczyn aminy,
  • pH środowiska,

 

Działając zupełnie nieświadomie, możesz wyrządzić duże szkody w organizmie!

 

Jak zadbać o swoje zdrowie?

Jeżeli chcesz uniknąć stosowania kokamidu DEA lub innych potencjalnie szkodliwych składników, które znajdują się w kosmetykach, możesz zacząć wybierać produkty kosmetyczne ekologiczne. Bazują one wyłącznie na składnikach naturalnego pochodzenia, wśród których dominują:

  • olejki eteryczne i ich frakcje,
  • oleje roślinne, tłuszcze i wosk,
  • wyciągi z ziół i kwiatów,
  • nieorganiczne sole i tlenki pozyskiwane z minerałów występujących w przyrodzie,
  • produkty pochodzenia zwierzęcego (np. miód, propolis, mleczko pszczele).

 

Jak rozpoznać, że w kosmetykach znajdują się substancje, których lepiej unikać? Uważnie czytaj etykiety i zwracaj uwagę na obecność składników takich jak:

  • formaldehyd lub formalina,
  • konserwanty (np. triklosan, chlorheksydyna, hydroksyetanol),
  • parabeny (np. metylparaben, etylparaben, propylparaben, butylparaben),
  • substancje zbliżone działaniem do parafiny (np. olej mineralny, rafinowany wosk ziemny, węglowodory alifatyczne),
  • SLS i SLES,
  • glikol polietylenowy (PEG).

 

Oczywiście ich dodatek sprawi, że korzystanie z produktów kosmetycznych będzie przyjemne i komfortowe, ale niestety – niekoniecznie zdrowe. Pamiętaj, że wiele zmian zachodzi w organizmie latami, a szkodliwe działanie substancji syntetycznych nie objawi się od razu ciężką chorobą.

 

Jeżeli chcesz wybierać kosmetyki z syntetycznymi dodatkami, koniecznie sprawdź, czy mają one farmaceutyczną jakość.

 

Wybieraj kosmetyki certyfikowane przez takie niezależne jednostki jak Cosmebio, BDIH, Soil Association lub ICEA. To gwarancja, że dany produkt został przebadany pod kątem potencjalnej szkodliwości.

 

Gdzie kupować składniki kosmetyków lub detergentów?

Jeżeli chcesz zacząć produkować kosmetyki na własny użytek lub planujesz rozpoczęcie działalności gospodarczej o takim profilu, musisz zadbać o najwyższą jakość surowców. Sprawdź ofertę Distripark i wybieraj spośród szerokiej gamy składników kosmetycznych farmaceutycznej jakości.

 

Gwarantujemy atrakcyjne ceny, szybką i wygodną dostawę oraz liczne promocje dla stałych klientów. Przekonaj się, że nawet syntetyczne kosmetyki mogą być bezpieczne, jeśli są dobrze skomponowane.